KSM... jest mi trudo wypowiadać się o Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży.. zawdzedzam mu dużo... powrót na drogę wiary... ale wszystko się rozsypuje, co bardzo mnie boli, byłam i jestem bardzo związana z KSM-em... ale czy jeszcze kiedyś KSM się podniesie... czas pokaże! Ja wierze i ufam, że jeszcze nie raz będę mogła uczestniczyć w spotkaniu Młodzieży z KSM-u!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach